Gdyby nie parówki Tarczyńskiego nigdy bym się nie dowiedział, że istnieje ktoś taki jak Smolasty...

Dziękuję za nazwanie tego typa piosenkarzem a nie raperem... Szok że firma Tarczyński szuka konsumentów wśród dzieciaków... dziwna decyzja.

Idź to Żabki o 14:00 i zobacz kolejki po hot dogi. Warszawka i przekonanie, że naród świadomy mniej pije i mniej żre byle czego jest dość mylne, bo takich kolejek w Maku nie było nigdy, a energetyki w ręku każdego dzieciaka. Eksperci za to cieszą się, że alkohol spada, chociaż ten sam ekspert nie wspomni, że w narkotykach ostro gonimy Berlin.

Jak na tę przaśną markę to spot bardzo cool