Jeśli się walczy o misję i abonament-to trzeba robić taki serial.Zmusza do myślenia.Nie pokazuje latających z "klamką" i temat prosty jak autobahn.W-11 przebój stulecia,tak samo wściekła "świnka:Gesslerowa.Potrzeba ludziom "szwedzkich" kryminałów-test na myślenie i estetykę kultury.
vladi2012-09-24 08:11
00
Ten serial zrobiony jest w estetyce "7 grzechów Głównych" , z Bradem Pittem i tym czarnoskórym aktorem. Wszystko jest takie amerykańskie, narracja, nawet kolorystyka zdjec, ruch kamery, jeszcze tylko brakuje, żeby ciągle padał deszcz jak w 7 grzechach. Bogusław LInda gra manierą wolnego mówienia, jak sie nie ma co zagrać, to się wolno mówi, stosuje to takze Piotr Fronczewski w grajac mnicha w "Sile wyższej". Ja byłe zachwcyony pierwszym odcinkiem, a teraz po trzecim, chyba przestanę to ogladać. Niestety, nie wciągnał mnie na całego ten film.
vaghina2012-09-24 08:23
00
A dziwicie się, skoro jeden z głownych aktorów do Tuska jest podobny. Ludzie mają już dość oglądania tej geby, podobnie jak zmęczeni sa markami.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Paradoks” porażką TVP2, widownia spada z odcinka na odcinek
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (58)
WASZE KOMENTARZE
Jeśli się walczy o misję i abonament-to trzeba robić taki serial.Zmusza do myślenia.Nie pokazuje latających z "klamką" i temat prosty jak autobahn.W-11 przebój stulecia,tak samo wściekła "świnka:Gesslerowa.Potrzeba ludziom "szwedzkich" kryminałów-test na myślenie i estetykę kultury.
Ten serial zrobiony jest w estetyce "7 grzechów Głównych" , z Bradem Pittem i tym czarnoskórym aktorem. Wszystko jest takie amerykańskie, narracja, nawet kolorystyka zdjec, ruch kamery, jeszcze tylko brakuje, żeby ciągle padał deszcz jak w 7 grzechach. Bogusław LInda gra manierą wolnego mówienia, jak sie nie ma co zagrać, to się wolno mówi, stosuje to takze Piotr Fronczewski w grajac mnicha w "Sile wyższej". Ja byłe zachwcyony pierwszym odcinkiem, a teraz po trzecim, chyba przestanę to ogladać. Niestety, nie wciągnał mnie na całego ten film.
A dziwicie się, skoro jeden z głownych aktorów do Tuska jest podobny. Ludzie mają już dość oglądania tej geby, podobnie jak zmęczeni sa markami.