KIOSK - kiedyś tam kupowałem gazety i bilety i fajki, obecnie gazete mam w telefonie, bilet też, ba nawet fajki elektroniczne mam
Saloniki prasowe to jeszcze rozumiem, jest tam WC, bieżąca woda, można sprzedawać sporo art spożywczych jak i alkohol, jet też i magazyn.
By wybudować i wyposażyć kiosk potrzeba ok 200 tyś.
By kiosk funkcjonował potrzebne są 3-4 etaty x 3 373,44 PLN (2800 brutto) - 10-14 tyś ile to sprzedanych gazet, hot dogów?
Zakładając marże na wszystkim 1 PLN to dziennie trzeba sprzedać 500 produktów by na same pensje było, a gdzie tu jeszcze woda, prąd, ochrona, odbiór gotówki i inne

Panowie z IWP chyba niezbyt dokładnie słuchali, albo usłyszeli to, co chcieli usłyszeć. Powiedziano wyraźnie - nowe punkty będą tam, gdzie jest duży przepływ ludzi, sporo osób się przemieszcza, a więc w DUŻYCH MIASTACH. Nikt nie będzie stawiał takiego kiosku na wsi czy w małym miasteczku.

Wzorem Mariana Banasia, można by uruchomić w tych kioskach sieć, no wiecie czego i nazwać "Ruchanie w Orlenie"