Biorę order od prezydenta, idę do domu i piszę artykuł o jego burzliwej przeszłości. Toż to absurd! Dziennikarz nie zna zasad socjotechniki? A każdy sprzedawca ma je w małym palcu. Wygląda na to, że reguła: dziennikarz patrz władzy na ręce", przestaje obowiązywać. I przestaje dziwić, że za za złą sytuację w kraju wciąż odpowiada: PIS, kościół i Marysia Sokołowska

Wszelkie nagrody, bez znaczenia, komu przyznane za co i kiedy, po uważaniu, czy też nie, zawsze będą budzić kontrowersje większe lub mniejsze.
Osobiście uważam nagradzanie dziennikarzy przez organy za niewłaściwe. Od tego są nagrody dziennikarskie.

No dobrze, Lis odznaczony, ale co z Hanką? Przynajmniej paczkę papierosów by jej rzucili...