Jacek Kurski to zwykły debil, w dodatku debil wyzuty nawet z tej najbardziej szczątkowej formy honoru i wstydu, które to cechy zwykle zachowują nawet najgorsi menele.
Ten debilizm został przez Kurskiego znów w pełni zademonstrowany w czasie opolskiego festiwalu, kiedy to wygwizdany, zachowywał się jak głupek, uśmiechał się jak wariat i pierdzielił jak porąbany.
Żałosny osobnik. Współczuję jego krewnym.

Opole i Zielona Góra były demonstracją panowania władzy ludowej na odzyskanym terenie. W czasach owych nie mogło być "obsuwu" jakichś jeczących na praworęcznym akordzie debiutów i wyjców dajacych po sąsiadach na najwyższych alikwotach,wśród skręconych podrygów paranoików,bezlitośnie obnażana LIVE miernota słuchowo-głosowa znanych z Playbacku gwiazd. Chyba,że damy mu nazwę fwestiwalu dźwięków alternatywnych bo z pewnością nie polskiej PIOSENKI. Jestem pewna,że działające wówczas przy ZAiKSie komisje weryfikacyjne odwaliłyby 90% jadących na układach remiechów. O lansjerach nie wspomnę. Czy stać nas na miliony wywalane od 89r li tylko na słuchanie kolejny raz resztek po dawnych sławach w otoczeniu opcji niemieckiej i pełniącego obowiązki Polaków KOD?

te wszystkie piosenki po stokroć grane na festynach przy kiełbasce i piwku w Pierdzidołku Dolnym po prostu się ludziom znudziły. To nie jest żaden poziom a artyści to zwykli chałturnicy. Ot cały powó...ale kodowcy komuchy i oszuści+złodzieje powiedzą że to wina pisu i kurskiego