"Dopóki nie oddzielimy finansowania mediów publicznych od polityki i od tego, co ukazuje się w "Wiadomościach", to nie będzie rzetelnej dyskusji i nie będzie dobrej ustawy" Dopóki nie ograniczymy do minimum wpływu polityki na media publiczne ciężko będzie przekonać do takich rozwiązań bo jak to możliwe żeby za rozmowę z kimś zwalniać dziennikarza i wicedyrektora to jest farsa zresztą samo to rozwiązanie jest do niczego albo składka audiowizualna albo w ogóle nie po to ludzie operatorom dane dają żeby szastali tym na prawo i lewo bo PIS tak chce .