co by nie mówić. list Dekana to strzał w kolano. Woda na młyn dla wszystkich przeciwników niemieckiego kapitału w mediach. Zamiast skupić się na prowadzeniu biznesu, bawi się w politykę. To zawsze kończy się katastrofą.

Fakt jest świetnie robiony ale już tylko dzięki poświęceniu polskich dziennikarzy. Zarząd ukradł im nieraz nawet połowę pensji dołożył obowiązków a kasę marnuje na setki pseudo doradców odavhowskie i bzdurne szkolenia. To reporterzy i redaktorzy tyrajac do nocy trzymają poziom tytułu ale jest w nim coraz mniej treści. Opinie Niemcy i szwajcarzy wyrugowali bo by czytelnikom nie mogli tylko swoich manipulacji serwować. Zero komentarzy zero stron do dyskusji tylko euronazistowska papka. Karma dla lewakow. A sprzedaż leci na ryj

Jakie niemieckie pieniądze? Polacy kupują fakt za swoje złotówki a Niemcy i szwajcarzy płacą polskim dziennikarzom mniej niż u siebie sprzątaczkom a zysk rozdają sobie i wywożą do domu. To cała prawda o rasp i reszcie tzw zagranicznego kapitału