PiS-iorki od lat kopią Lisa, ale są w tym tak żałośni, że rzeczywiście musi mieć niezłą zabawę.
gras2012-10-05 10:58
00
Można pana Lisa lubić lub nie. Można się z nim zgadzać lub nie. Po raz kolejny pokazuje jednak, że prasa is not dead. I za to należą mu się gratulacje. Nie zgadzam się z opinią, że Newsweek się pod jego rządami się "stabloidyzował". Wyciąga różne kontrowersyjne społecznie tematy, ale podchodzi do nich w miarę "po dziennikarsku", a nie "po faktowemu". Lepiej zazdrośnicy otoczcie się profesjonalnymi dziennikarzami, którym zapłacicie godne pensje, a nie płaczcie, że prasa umiera, bo zatrudniacie kolegów i koleżanki, którzy do zawodu trafili po znajomości i jedyne co potrafią to wykorzystywać studentów na bezpłatnych stażach.
Analityk2012-10-05 11:05
00
Dla jednych te okładki są przyciągające, dla innych odpychające. Mnie odpychają swą bazarową krzykliwością. A to, że Newsweek się dobrze sprzedaje, wcale mnie nie dziwi. Disco polo też ma więcej zwolenników niż dobry rock czy jazz. Inna rzecz, że nie wierzę w to, że sprzedaje się AŻ TAK dobrze. Ciekawe, jakie tricki zastosował wydawca, by tak podpompować statystyki. Ktoś wie?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Okładki, pozwy i pierwsza liga - Tomasz Lis o „Newsweeku”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (52)
WASZE KOMENTARZE
PiS-iorki od lat kopią Lisa, ale są w tym tak żałośni, że rzeczywiście musi mieć niezłą zabawę.
Można pana Lisa lubić lub nie. Można się z nim zgadzać lub nie. Po raz kolejny pokazuje jednak, że prasa is not dead. I za to należą mu się gratulacje. Nie zgadzam się z opinią, że Newsweek się pod jego rządami się "stabloidyzował". Wyciąga różne kontrowersyjne społecznie tematy, ale podchodzi do nich w miarę "po dziennikarsku", a nie "po faktowemu". Lepiej zazdrośnicy otoczcie się profesjonalnymi dziennikarzami, którym zapłacicie godne pensje, a nie płaczcie, że prasa umiera, bo zatrudniacie kolegów i koleżanki, którzy do zawodu trafili po znajomości i jedyne co potrafią to wykorzystywać studentów na bezpłatnych stażach.
Dla jednych te okładki są przyciągające, dla innych odpychające. Mnie odpychają swą bazarową krzykliwością.
A to, że Newsweek się dobrze sprzedaje, wcale mnie nie dziwi. Disco polo też ma więcej zwolenników niż dobry rock czy jazz.
Inna rzecz, że nie wierzę w to, że sprzedaje się AŻ TAK dobrze. Ciekawe, jakie tricki zastosował wydawca, by tak podpompować statystyki. Ktoś wie?