Fajne jest to, że mimo, że siatkarze to mistrzowie świata i są zawsze w czołówce, skoczkowie też pierwsi, to ich oglądalności są tak mizerne, że nie warto o nich mówić. Ale to sporty niszowe, w innych krajach nikt o nich nie ma pojęcia, więc nie dziwi fakt, że u nas piłkarską fazę grupową ogląda więcej ludzi, niż finał MŚ w siatce wygrany przez Polaków. Na świecie mało w którym kraju znają "nasze" sporty, liczy się tylko piłka nożna, więc się nie dziwcie, że za 4 lata, jak się uda dostać, to znów będą rekordy oglądalności.

Może w końcu warto ten trend odmienić.Na piłce i skokach świat się nie kończy. Wbrew obiegowej opinii piłka nożna w Polsce nie jest sportem powszechnie cieszącym się dużym zainteresowaniem. Wielu kibiców na porażki naszych piłkarzy wzruszy ramionami, zapomni i tyle. Gigantyczne pieniądze wydane na reklamy, marketing i promocje wokół tej imprezy zrobiły swoje poszły ale po tragicznej grze zamierzony efekt marketingowy został zaprzepaszczony. Kto przytomny przy meczu z Japonią będzie zwracał uwagę na produkty reklamowane przez naszych piłkarzy?

Fajne jest to, że mimo, że siatkarze to mistrzowie świata i są zawsze w czołówce, skoczkowie też pierwsi, to ich oglądalności są tak mizerne, że nie warto o nich mówić. Ale to sporty niszowe, w innych krajach nikt o nich nie ma pojęcia, więc nie dziwi fakt, że u nas piłkarską fazę grupową ogląda więcej ludzi, niż finał MŚ w siatce wygrany przez Polaków. Na świecie mało w którym kraju znają "nasze" sporty, liczy się tylko piłka nożna, więc się nie dziwcie, że za 4 lata, jak się uda dostać, to znów będą rekordy oglądalności.

Może w końcu warto ten trend odmienić.Na piłce i skokach świat się nie kończy. Wbrew obiegowej opinii piłka nożna w Polsce nie jest sportem powszechnie cieszącym się dużym zainteresowaniem. Wielu kibiców na porażki naszych piłkarzy wzruszy ramionami, zapomni i tyle. Gigantyczne pieniądze wydane na reklamy, marketing i promocje wokół tej imprezy zrobiły swoje poszły ale po tragicznej grze zamierzony efekt marketingowy został zaprzepaszczony. Kto przytomny przy meczu z Japonią będzie zwracał uwagę na produkty reklamowane przez naszych piłkarzy?

No nie mogę. Ty tak na serio? Zobacz sobie, ile miejsca w gazetach sportowych poświęca się piłce. Ile miejsca poświęca się jej w TV, ile w radiu, ile w innych gazetach. Ludzie nie otwierają Przeglądu Sportowego, by poczytać o siatkarzach czy innych olimpijczykach. Dlatego dziennikarze piszą tylko o piłce, a reszcie sportów poświęcają 1/4 gazety. I to wszystko w czasach, gdy Polska Kadra jest średnia, zawaliła mundial, a kluby grają piach bez przerwy. W innych sportach mamy medale i mistrzów, ale one nikogo nie interesują. Jedzcie sobie za granicę i popytajcie Niemca, Amerykanina, Anglika, Brazyliczyka- kogo oni w Polsce znają. Albo Wałęsa, albo Lewandowski. O skokach w takich krajach czy innych siatkówkach nie mają pojęcia. Tylko w tym sporcie można wypromować na serio nasz kraj. Reszta to wydmuszki nikogo nie interesujące. Ale wracając do idiotycznej tezy, że piłka u nas nikogo nie interesuje- to czemu własnie piłkarze podpisują kontrakty ze światowymi markami, czemu tylko piłkarzy się pokazuje w polskiej tv ( i nie mówię tylko o polskich piłkarzach ), czemu o nich się pisze. Czemu tvn opisuje, co je Kamil Glik na śniadanie w newsie dnia? Czemu prawa do ekstraklasy, która jest mizerna w porównaniu do Plus Ligi siatkarskiej pod względem sportowym, kosztują setki milionów złotych, a tej drugiej ligi nikt nie ogląda i ma 0 zaiteresowania ze strony mediów i sponsorów? Czemu to Piłka nożna pobija rekordy oglądalności w tv?

Tyle promocji,tyle sponsorów,tyle reklam co mieli nasi piłkarze to nie jedna reprezentacja Polski może sobie tylko wyobrazić!!! Chciałbym żeby tyle kasy dostali też sportowcy olimpijscy, siatkarze, skoczkowie, kajakarze a także reprezentacja Polski w konkursie Eurowizji!!! Wszyscy występują pod flagą biało-czerwoną! Wszyscy reprezentują nasz kraj. Wszyscy zasluguja na wsparcie. Wszyscy!!!

Ale te śmieszne sporty nikogo nie obchodzą poza jednostkami. Czemu Polska grająca w siatkarskich MŚ w finale i zdobywająca złoto zgromadziła średnio, wg wirtualne media, 10 mln, a piłkarze robią w samej fazie grupowej rekordowe oglądalności? Czemu gazety piszą tylko o piłce, reszcie sportów poświęcając 1/4 lub 1/5 gazety ? Mamy świetną sportowo ligę siatkarską, ale w porównaniu do mizernej ekstraklasy piłkarskiej nie przyciąga żadnych sposnorów i mediów.
Wszystko to dlatego, że te sporty są niszowe. Poza Polską nikt się nimi nie przejmuje, a jeżeli już, to tylko przedstawicielami własnego kraju w danym sporcie. Pamiętam Niemcy na początku 21. wieku. Nie zabardzo ludzie kojarzyli tam Szmita i Hanawalda, a o Malyszu nikt nie słyszał. To jak ci mistrzowie mają promować nasz kraj, skoro sporty jakie wybrali, mają zerową medialność i rozpoznawalność ?