Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nowy poranek i Gabi Drzewiecka w Chilli ZET. Odchodzi Mariusz Rokos
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Słucham Chilli Zet niemal od początku jego istnienia, bo to chyba jedyne radio, w którym można posłuchać muzyki, która człowieka uspokaja, a nie doprowadza do nerwowego rozstroju. To jest rzeczywisty chill out i do tego naprawdę ciekawe utwory trafiają się nocą. Niestety ten idylliczny obraz burzą bełkotliwe teksty o niczym serwowane przez prowadzących - w czym prym wiedzie Gabi Andrychowicz. Trochę poprawiła dykcję w ostatnim roku, ale wciąż stęka, "yyyy"-ka i się zatyka. Im mniej mówi, tym lepszy ma program ;-). Weronika Wawrzkowicz ma najlepszy głos spośród prowadzących, ale robi nazbyt "przeintelektualizowane" dygresje - zupełnie bez potrzeby. Gabi Drzewiecka ma nieco chrapliwy głos, ale za to mówi krótko i do rzeczy - to nowa jakość wśród prowadzących audycję kobiet. Pod tym względem jest blisko Rafała Turowskiego - chyba najlepszego prowadzącego z całego zespołu. A odejście Rokosa to nie problem - jego styl nie pasował do Chilli Zet, tylko raczej do "szczekaczki" wzorującej się tempem wymowy na początkach Teleexspresu. Kto chce szybkiego tempa i agresji w radio, niech nie słucha Chilli Zet, bo to radio dla ludzi spokojnych i kulturalnych. Oby tylko miało więcej nowej muzyki, zamiast ciągłych powtórek.
Rafał Turowski jest świetny; na poziomie.
Najpiękniejszy męski głos.
Gabi Drzewiecka, mój boże, to porażka. Posiada głos jak skrzyżowanie Himilsbacha z papierem ściernym. To nie jest głos radiowy. Ktoś, kto zadecydował o dopuszczeniu tej kobiety do pracy w radiu Chili Zet winien być dożywotnio pozbawiony prawa decydowania o takich sprawach. Zwłaszcza w takim radiu, gdzie właśnie głosy osób prowadzących były dotychczas dużym plusem.