Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nowe iPhone’y nie dostaną ładowarek w komplecie. Apple chce zmniejszyć koszty
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Nie "obniżyć koszty", tylko łoić na tym, co do tej pory było oczywistym wyposażeniem standardowym.
A wyznawcy powiedzą jeszcze, że to rewolucyjnie nowatorskie.
Korporacyjne pitolenie. Ile ta ładowarka kosztuje w Chinach? 50 zł? 80 zł. Więcej na pewno nie. Chodzi tylko i wyłącznie o krojenie naiwniaków z kasy!
Chyba 10 zł, 80 - 100 zł to ona kosztuje w sklepie. Apple powie, że to ekologia i brak kolejnego kabla w domu, i może mieliby rację, tyle że sami wymyślili nowy standard wtyczek. Obecnie na rynku są 3 rodzaje wtyków do urządzeń mobile Apple plus jeśli ktoś w domu ma nowego i starego Androida, to robi się 4-5 przewodów w jednym gospodarstwie domowym.