jako staly czytelnik Przekroju z kazdym kolejnym numerem bolesnie stwierdzam - coraz mniej do czytania, coraz wiecej pseudoautorskiej eseistyki. nowy wydawca zbyt latwo rezygnuje ze starej kadry. to byly prawdziwie "przekrojowe" piora, a teraz robi sie zbieranina znajomych i znajomych krolika. w minionym tygodniu porownanie Wprost i Przekroju wypadlo na niekorzysc tego drugiego tytulu. ogromna roznica w ilosci interesujacych tematow i jakosci samych tekstow!!! czarno widze przyszlosc Przekroju. a pomysl z nazwiskami nowych autorow na okladce tez jest powtorzony za Wprost ;-)

Mazurek jest kojarzony z PIS i to raczej z jego brukową, wulgarną częścią.

To może jeszcze do kompletu wezmą Ziemkiewicza, Janeckiego i Warzechę?

ja bardzo ciekaw jestem jak będzie przekrój z nowymi autorami..zobaczymy