Za czasów p oprzedniej koalicji słowo SPONSORING było absoslutnie wyklęte, zabronione, nie używano go nie mozna było go w ogóle stosować w relacjach slużbowych a już na pewno w dokumentacji. W agencjach rządowych praktyaakowalismy wytrych w postaci "wsparcia finansowego" i tyle, a dziś proszę, PiSowi nie przeszkadza, ze agendy rządowe będą sponsorami.. No wspaniale.

Jakoś nie wierzę w ani jedno słowo tego Pana.

Jeśli już musi istnieć taki twór jak spółki Skarbu Państwa, to uregulowanie tak nietransparentnego obszaru jak sponsoring wydaje mi się absolutną koniecznością. Aż niewiarygodne, że dotąd nikt nie zdobył się na ucywilizowanie praktyk sponsoringowych. Ciekawe z jakiego powodu ;)