Radio zanurzone w formalinie. I ta "krooonikaaa sportowwaaa" z 1939. Dramat

Nic nie da. Jezeli bedzie bez przerwy polityka. Tylko Pis Pis i nic wiecej. A w sobotę zamiast dla ludzi radio, to bez przerwy konwencje i przemowienia Pisu. A najśmieśzniejsze jest to ze stary komuch niejaki Szrubarz teraz zrobil z siebie Pidowca. Wszyscy sie smieja. Ten czlowiek nie nadaje się na antene.

Stare powiedzenie radiowców mówi: jak nie masz pomysłu na antenę to zmień jingle.

Zwracam uwagę, że słuchacze odchodzą od Jedynki nie z powodu oprawy dźwiękowej lecz dlatego, że nie podoba im się program.