O co ten krzyk? Przecież teraz też się płaci abonament. Jeśli ktoś nie płaci a w świetle prawa musi płacić, to łamie prawo.

Czy oni nie zdają sobie sprawy, że im bardziej drążą ten temat, tym mniejsze prawdopodobieństwo wygrania wyborów za 3 lata? Ludzie im czegoś takiego nie zapomną. Nawet Tusk zrezygnował...

Nawet, jeśli ten dziwoląg prawny wejdzie w życie, to już widzę te tłumy ludzi, walących do oddziałów Urzędu Skarbowego z oświadczeniami o nieposiadaniu odbiornika. Dopóki nie stworzą jakiejś "policji abonamentowej", która robiłaby masowe, siłowe naloty na gospodarstwa domowe, to nie mają jakiegokolwiek realnego sposobu na sprawdzenie, kto rzeczywiście posiada odbiornik, a kto nie.
A jeśli ktoś ma płatną telewizję i płaci komercyjny abonament, to i tak może spać spokojnie: ochrona danych osobowych + tajemnica handlowa = państwo nie ma żadnej możliwości pozyskania danych klientów komercyjnych (PRYWATNYCH) dostawców płatnej telewizji.