a napisał jak wyborcza straciła pieniądze na współpracy z Ruch SA - ile tego było 10 mln? a teraz podobnie z Garmond będzie ?

Wyborcza i Agora na przełomie wieków to była duża machina, która nie miała sobie równych - tam chciał pracować każdy słoik z Warszawy. Ale te lata się już skończyły, zrozumiał to słoik, zrozumiał zarząd, zrozumiał czytelnik, nie zrozumieli naczelni.

Miło się ogląda tę bratobójczą wojnę. ;-) Zajadam popcorn i z niecierpliwością czekam na tego ostatniego, który zgasi światło...