KOMENTARZE (12)
Wszystkie produkcje może nie są jakimś czymś super niesamowitym, ale w porównaniu do paradokumentów lub oper mydlanych są czymś ciekawszym.
Prawda jest taka, ze większość tych produkcji to chłam taki sam jak paradokumenty, tylko ze bardziej efektowny bo wysokobudżetowy.
Po co czytać książki skoro mozna ogladac gnioty na Netfliksie. I tak rośnie społeczeństwo debili.
Netflix z rekordowym zyskiem i tylko 4 mln nowych subskrybentów, traci na giełdzie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Wszystkie produkcje może nie są jakimś czymś super niesamowitym, ale w porównaniu do paradokumentów lub oper mydlanych są czymś ciekawszym.
Prawda jest taka, ze większość tych produkcji to chłam taki sam jak paradokumenty, tylko ze bardziej efektowny bo wysokobudżetowy.