Będę kupował to co mi się podoba i w takim sklepie jaki mi się podoba. I żadne wrzaski otumanionej swołoczy tego nie zmienią

To moja firma. W zeszłym tygodniu złożyłem wypowiedzenie. Mają prawo sprzedawać co chcą i komu chcą. Ja mam prawo nie pracować dla nich, nie kupować produktów marki wspierającej Putina - mordercę dzieci. Mniej więcej raz w tygodniu robię z żoną paczki i niesiemy je do punktu pomocy. Więcej nie dajemy rady bo jest nam potwornie przykro patrzeć na te przerażone i zrezygnowane kobiety z dziećmi i osoby w wieku naszych rodziców, które nie bardzo potrafią się odnaleźć. Mamy za to zrobiona listę produktów, których nie kupimy już nigdy. Wśród nich jest majonez dekoracyjny. Szkoda bo to był smak od dziecka znany i miło się go też sprzedawało zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Święta będą w tym roku skromne. Kupimy znowu paczki. Nie wiem co to to całe PR zrobiło ludziom z mózgów ale wiem co to przyzwoitość.

Uuu "przedstawiciel handlowy" czyli dzisiejszy komiwojazer. Prace zmieniasz nie przez wojne, bo na takich stanowisach nie pracuja ludzie ktorzy sie takimi sprawami przejmuja (szczera opinia). Po prostu bedziesz teraz wciskal co innego za 200 zlotych wincy.