Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Naczelni „Wyborczej” z kontraktem mediacyjnym dla zarządu Agory
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Kochani komentatorzy spod jednej sztancy, bądźcie jeszcze bardziej radykalni: Wyborcza do Orlenu, a Kania na naczelną! Śmiało. W niedzielę prawdziwi patrioci maszerowali przez Warszawę z rosyjską flagą, a więc nie ma co się miarkować! W niczym.
Widzisz, problem w tym, że nikt z GW nie płakał, kiedy do wieczności odchodziły czasopisma, drukarnie, czy Metro. I nikt z GW się nie interesował, czy ludzie z dołu utrzymujący cały ten bałagan przy życiu zarabiają przynajmniej godziwie. Więc trudno się dziwić, że teraz ci wszyscy ludzie nie bardzo chcą stawać w obronie kogoś, kto nigdy ich nie zauważył.
Zwróć uwagę, że problem nakręca redakcja GW, a nie cała reszta, dla której zwolnienia, roszady, połączenia działów i inne dziwne przypadki są chlebem codziennym. I oczywiście takie rzeczy dzieją się nie tylko w Ago, ale w większości korpofirm. Bo to już dawno nie jest mała, "rodzinna" firma, gdzie wszyscy się znają, tylko potężny moloch z potężną dziurą w budżecie. A to niestety wiele zmienia.