Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Na Wirtualnej Polsce 300 tekstów fikcyjnych dziennikarzy. Zachwalano firmy państwowe i prywatne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (51)
WASZE KOMENTARZE
Będzie analogicznie jak w świecie polityki - my tu sobie pokrzyczymy a i tak nikt nie będzie ukarany. Gdyby tak poszperać w twórczości Onetu, czy wrócić do publikcji Wyborczej, z czasu gdy u władzy była inna ekpia, to pewnie dałoby się odkryć korelację pomiędzy wpływami ze spółek skarbu Państwa i tonem publikacji z tego okresu To nie jes trudne - zestawiamy przychodzy z podmiotów publicznych i za ten sam okres i robimy listę publikacji jakie ukazały się na temat polityki danego podmiotu w tytule/portalu, którt wziął pieniądze za reklamę i ogłoszenia (szczególnie tzw. obwieszczenia) . Tak było, jest i niestety będzie.
Co ja czytam, że tradycja? Myślałem, że prawo dziennikarza do anonimatu gwarantuje ustawa? Ale z was dziennikarze, fiu, fiu. Skandal raczej, że teksty sponsorowane szły nieoznaczone. A że chwalili dobrą zmianę za kasę, to obciach. Obciach stulecia, bo się ze spuszczonymi gaciami złapać dali...
Nie wiem czy złym, ale na pewno sie nie znał :) Choć wielu z nostalgią wspomina czasy nieustającego odpoczynku w pracy