Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Muzyczny pokój nastolatki i spokój rodziców w kampanii IKEA (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Niestety, dawno nie widziałem tak nietrafionej reklamy, oczywiście wg moich kryteriów...cóż w tej widzimy? Małoletnią "raperkę", dla której zaproszenie do wspólnego obiadu z rodziną to jak przymus służenia półdebilom, co ładnie pokazuje postać ojca. Biedak, pomylił się w kwestii znajomości utworu, co skwapliwie wykorzystała mama chcąc błysnąć przed córką "byciem na bieżąco". Nie udało się obojgu, co u małoletniej raperki mogło wywołać tylko pogardę i politowanie. Cudownie dała temu wyraz. Całość ślicznie podsumowała młodsza latorośl głupawym chichotem, do końca niezrozumiałym...
I co to ma być za przekaz? Urządzajmy dzieciakowi pokój jaki tylko zechce a potem najlepiej dostarczajmy mu tam posiłki (no bo wspólny obiad to jakaś "masakra" dla małolata) i usiłujmy się jeszcze dopasować do jego świata, bo inaczej wyleje na nas kubeł pogardy?
Drażni mnie ta reklama tak bardzo, że kiedykolwiek ją tylko zauważam to albo natychmiast przełączam kanał albo wychodzę poza zasięg jej "przekazu". I zapewniam Was, moje emocjonalne zaangażowanie w żaden sposób nie wiąże mnie z nazwą IKEA w sensie pozytywnym. Wręcz odpycha.
Okropna rekalma, drażni ...........
A jak nazywa się utwór co gra??