Sto podnieconych osób robiących szum na facebooku i… nikogo wiecej. Nikt tego nie słuchał, to nie było dobrze robione radio, Bisior dzięku tym stu zakochanym osobom poczuł, że jest mega kimś i nie dalo sie tego sluchac. Może liczby w koñcu dotrą to tych entuzjastów, że jeden nadajnik obsługiwał 25 osób. Towrzystwo wzajemnej adoracji, jakieś Pegazy, Bisiory i inne Anny. Zabawa w radio sie skończyła. Zapraszamy do Lidla na kasę, bo do innej stacji z tymi przyzwyczajeniami i wiedzą o radiu to bez szans.

Ciebie nawet w Lidlu nie chcieli, nie, Marcinku?

Sto podnieconych osób robiących szum na facebooku i… nikogo wiecej. Nikt tego nie słuchał, to nie było dobrze robione radio, Bisior dzięku tym stu zakochanym osobom poczuł, że jest mega kimś i nie dalo sie tego sluchac. Może liczby w koñcu dotrą to tych entuzjastów, że jeden nadajnik obsługiwał 25 osób. Towrzystwo wzajemnej adoracji, jakieś Pegazy, Bisiory i inne Anny. Zabawa w radio sie skończyła. Zapraszamy do Lidla na kasę, bo do innej stacji z tymi przyzwyczajeniami i wiedzą o radiu to bez szans.

Nic dodać, nic ująć.

Nie słuchałem radia PiN ale bez wątpienia to była super rozgłośnia

Nie jeździłem uberem, ale bez wątpienia to super taxi.