Nowotarstwo tej audycji polegać będzie na tym, że osoba nie będąca radiowcem będzie udawać radiowca. Takiego nowatorstwa w tym radiu od dłuższego czasu jest bardzo dużo.
sługa Pański2020-01-15 02:05
00
Moze i Nawrocki bedzie ciekawy ale audycja raz w miesiacu to jest raczej uklon dla niego niz powazna propozycja programowa. Jednak najbardziej razi to, ze w przedstawieniu tych zmian jest mnostwo pustoslowia ale bardzo mikre konkrety. Co znaczy „nowatorska”? Nawrocki bedzie stepował albo śpiewał swoje tezy? Dodajmy, ze te pytania mamy tylko my, ludzie z branzy mediowej. Publika po prostu wzrusza ramionami.
Zenek2020-01-15 09:06
00
To nie jest nowatorski program radiowy, prezes mówi, że to jest "naprawdę nowatorski program radiowy". Szkoda, że nie tłumaczy, na czym ta nowatorskość będzie polegała. Rozmowy na tematy historyczne z osobami na co dzień nie zajmującymi się badaniem dziejów to przecież nic odkrywczego
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki z audycją w Radiu Gdańsk. „Naprawdę nowatorski program”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Nowotarstwo tej audycji polegać będzie na tym, że osoba nie będąca radiowcem będzie udawać radiowca. Takiego nowatorstwa w tym radiu od dłuższego czasu jest bardzo dużo.
Moze i Nawrocki bedzie ciekawy ale audycja raz w miesiacu to jest raczej uklon dla niego niz powazna propozycja programowa. Jednak najbardziej razi to, ze w przedstawieniu tych zmian jest mnostwo pustoslowia ale bardzo mikre konkrety. Co znaczy „nowatorska”? Nawrocki bedzie stepował albo śpiewał swoje tezy? Dodajmy, ze te pytania mamy tylko my, ludzie z branzy mediowej. Publika po prostu wzrusza ramionami.
To nie jest nowatorski program radiowy, prezes mówi, że to jest "naprawdę nowatorski program radiowy". Szkoda, że nie tłumaczy, na czym ta nowatorskość będzie polegała. Rozmowy na tematy historyczne z osobami na co dzień nie zajmującymi się badaniem dziejów to przecież nic odkrywczego