"nauczyłem się reklamy w latach 90., wolę tradycyjne formy reklamowe" - cóż, świat poszedł trochę do przodu, ale jak widać, nie do wszystkich o jeszcze dotarło
Drogi Michale, gdzieś nie skumałeś że świat zamiast się cofać, gna do przodu stale nie trzeba być copy, wystarczy być juniorem żeby pojąć w porę, że zapierdalać trzeba bez względu na miejsce a lata dziewięćdziesiąte skończyły się wreszcie
I cała świta starych agentur musi pamiętać, że co roku dla nowych młodych "reklama" to nowa zachęta i nikt nie kocha, starych artystów, jeśli biegają z pogardą dla influenserów na pysku
I nie ma co płakać, bo zaraz się okaże, że rola blogera to jedna z nowych ról marzeń i nie ma co robić żenady publicznie, "nieważne jak mówią"? - to nie jest już śliczne.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Michał Nowosielski: jestem człowiekiem tradycyjnego ATL-u, chciałbym zająć się marketingiem politycznym
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
"nauczyłem się reklamy w latach 90., wolę tradycyjne formy reklamowe" - cóż, świat poszedł trochę do przodu, ale jak widać, nie do wszystkich o jeszcze dotarło
Rozpinać bluzeczki, ściągać sweterki, zrzucać staniki...
Drogi Michale, gdzieś nie skumałeś
że świat zamiast się cofać, gna do przodu stale
nie trzeba być copy, wystarczy być juniorem
żeby pojąć w porę, że zapierdalać trzeba bez względu na miejsce
a lata dziewięćdziesiąte skończyły się wreszcie
I cała świta starych agentur musi pamiętać,
że co roku dla nowych młodych "reklama" to nowa zachęta
i nikt nie kocha, starych artystów, jeśli biegają z pogardą dla influenserów na pysku
I nie ma co płakać, bo zaraz się okaże, że rola blogera
to jedna z nowych ról marzeń
i nie ma co robić żenady publicznie,
"nieważne jak mówią"? - to nie jest już śliczne.