Z ESKI do zetki? Eska rośnie, a Zetka spada. Jedyne co rośnie w zetce to średnia wieku słuchaczy i pracowników. Poniżej 50-tki to tam nie ma nikogo. To jest stacja dla starych metrykowo i mentalnie. Co ten Celeda będzie tam robił? Chyba nie zna uworów z lat 90 czy 80-tych, Eska tego nie grała. No chyba, że znowu format muzyczny zmieni w zet. W ciągu roku to już będzie z 5 zmiana, nikt tego nie zauważy, tylko słuchacze znowu odejdą.
Formaty się zmieniają, kierownicy muzyczni się zmieniają. Jedno się nie zmienia - tłoczenie ludziom w czaszki muzycznej papki. Media komercyjne w tym kraju zabijają poczucie estetyki. Za komuny media publiczne nie miały konkurencji, więc mogły grać cokolwiek a jednak tak nie było. Ludzie się starali. Dlaczego? Bo im się chciało, bo byli przyzwoitsi, bo nie umieliby aż tak bardzo robić wbrew sobie i wciskać ludziom syfu, jakiego sami nie tolerują. A wiecie, co jest najbardziej żałosne? Że, Wy - ludzie mediów - jesteście bardziej zdemoralizowani niż politycy. Uhhaha Jarek ma kota. Uhahahaa Jarek ma konto z matką itd. itp. Popatrzcie czasem w lustro - nie odpycha was o poranku, gdy szykujecie się do pracy... w mediach?
Niestety dużo w tym racji :(
Stacje radiowe nie edukują muzycznie. Nie inspirują też za bardzo. Oczywiście od obu akcji sa wyjątki. Kampus edukuje muzycznie, TOK.FM ma czasem fajne audycje z dobrą publicystyką. Ale to mało.
Mimo wszystko to nisza.
Też mnie zastanawia jak się czuje taki dyrektor muzyczny, który musi grać badziew i jeszcze nakręcać na to ludzi?
Ma poczucie misji czy odbębnia temat udając, że jest ok, a w praktyce rozchodzi się wyłącznie o zatrudnienie i pensję?
Albo redaktorzy, którzy zamiast ciekawych wiadomości, piszą newsy z Onetu o niczym, chociaż studiowali dziennikarstwo i w planach mieli zajmowanie się ciekawymi tematami.
Szkoda, że to poszło w tym kierunku. To też świadczy o społeczeństwie, które ma niskie wymagania, kiepski gust a cały myk polega na tym, że słuchalność ma być na tyle duża, żeby można było im między piosenkami wcisnąć garść reklam o swędzeniu, zaparciach itp.
Czyli nie rozchodzi się o to by robić ciekawe radio. Chodzi o to, by treści były dopasowane do mas, dzięki czemu ludzie dostaną paczkę reklam. Nie piosenek, inspirujących audycji. To pozory. Niestety :\
Marek_Sz2018-05-10 16:09
00
A Zegler teraz dokąd? Universal, Sony czy Warner? ;-)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Michał Celeda ma przejść do Radia ZET
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
Niestety dużo w tym racji :(
Stacje radiowe nie edukują muzycznie. Nie inspirują też za bardzo. Oczywiście od obu akcji sa wyjątki. Kampus edukuje muzycznie, TOK.FM ma czasem fajne audycje z dobrą publicystyką. Ale to mało.
Mimo wszystko to nisza.
Też mnie zastanawia jak się czuje taki dyrektor muzyczny, który musi grać badziew i jeszcze nakręcać na to ludzi?
Ma poczucie misji czy odbębnia temat udając, że jest ok, a w praktyce rozchodzi się wyłącznie o zatrudnienie i pensję?
Albo redaktorzy, którzy zamiast ciekawych wiadomości, piszą newsy z Onetu o niczym, chociaż studiowali dziennikarstwo i w planach mieli zajmowanie się ciekawymi tematami.
Szkoda, że to poszło w tym kierunku. To też świadczy o społeczeństwie, które ma niskie wymagania, kiepski gust a cały myk polega na tym, że słuchalność ma być na tyle duża, żeby można było im między piosenkami wcisnąć garść reklam o swędzeniu, zaparciach itp.
Czyli nie rozchodzi się o to by robić ciekawe radio. Chodzi o to, by treści były dopasowane do mas, dzięki czemu ludzie dostaną paczkę reklam. Nie piosenek, inspirujących audycji. To pozory. Niestety :\
A Zegler teraz dokąd? Universal, Sony czy Warner? ;-)
Czy Wy nie macie więcej piosenek?