Prawda o Bartoszewskim i tak wyjdzie

"Prawdziwy Polak" nie potrafi znieść, że ktoś był od niego większy, odważniejszy, a już zwłaszcza tego, że śmiał wspomnieć mu szmalcownictwo, antysemityzm, nieuctwo.

Dlatego "Prawdziwy Polak" wybierze sobie na patrona Lecha Kaczyńskiego, który prócz katastrofalnie nieskuteczne polityki, która nie osiągnęła żadnego celu, zasłynął tym, że zginął w katastrofie.
"Polak partiota" nigdy nie wybierze sobie na patrona Bartoszewskiego, którego podstawową wadą jest to, że zamiast malowniczo zginąć, przeżył. Bo dobry bohater to martwy bohater. I to najlepiej taki, by się dużo starał, ale bez efektu. No bo przecież Polakowi nie może się udać.

Powinniśmy w szkołach skasować wykład z romantyzmu i tłuc pozytywizm przez dwa lata. Może to wyleczyloby nasze spaczenia.

wielu starszych ludzi mówi, że bardziej bali się POLAKÓW niż Niemców w czasie wojny! To w kontekście ratowania Żydów - bo Polacy nader chętnie i często denuncjowali, wydawali, oszukiwali itp. Nie tylko Żydów ale pomagających im Polaków. Niemcy - było wiadomo na co ich stać, ale Polacy - znajomi czy też sąsiedzi to była niewiadoma!
O to chodzi w tym powiedzeniu. Każdy rozumny człowiek pojmie sens tej wypowiedzi. To fakty i oczywistość