Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Media i politycy dyskutują o samopodpaleniu. Dziennikarze podzieleni: to tylko ostatni krok w chorobie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (56)
WASZE KOMENTARZE
Wydaje się, że motywy ściśle polityczne miały duże znaczenie dla samospalenia Piotra S.
I nie da się tego sprowadzić do "biednego chorego człowieka", ani "wariata". Jakby co niektórzy chcieli.
Inaczej "biednymi chorymi ludźmi" i "wariatami" byliby powstańcy ginący w przegranych wojnach z przyczyny politycznej - za Ojczyznę. Wariatem byłby strażak wchodzący do płonącego budynku "bo tak trzeba". Wariatem byłby ten człowiek z Placu Tienanmen, który stanął naprzeciw czołgów.
Jest to akt i patriotyzmu i głupoty.
Samospalenie przed kancelarią premiera a w GW i TVN cisza... 24.09.2011!