Zaczyna się zabieranie pracy ludziom (tłumacze, korektorzy, edytorzy) przez AI.
Mniejsze koszty dla firm... niestety kosztem niższej jakości.

Już teraz napisy na platformach streamingowych są dennej jakości, a co będzie teraz ?

Często spotykam się z closed captions generowanymi automatycznie (nie mylić z tłumaczeniem) do angielskich materiałów... tu chodzi o tworzenie napisów "ze słuchu" w tym samym języku... i niestety jakość jest taka sobie... często AI myli, przekręca niektóre słowa... człowiek i tak musi to przejrzeć, poprawić czy dokonać korekty timingów.