Mam nadzieję że już niedługo z Polski znikną niemieckie nazistowskie media i gazety, a wraz z nimi dziennikarze volksdeutshe

zaczynam rozumieć ludzi których nie tak warto rozumieć. nie wymienię kogo. i nie jest to rząd. kto co ogranicza? albo co zabiera? moja wolność została ograniczona. nie mówię już o innych sprawach. o czym ty lis mówisz? o tych co książki piszą kosztem innych. się dobrze bawią. czy o sobie?
ja umierałam a ty sobie w restauracji się raczyłeś i myślisz że co? że ja o twoją wolność będę zabiegać.
nie wszystko jest omamem ale niektórym łatwiej takie pojęcia stosować. niż się pogodzić z faktem dokonanym

może się skurczą. co mi sędzia czy jakiś szef? nie chciałbyś wiedzieć co...są pewne granice a wy je przekroczyliście. jakoś akademicko się wysławiasz. do kogo mówisz?
może z twoim szefem porozmawiać? może te media to nie są takie ograniczone przez Kaczyńskiego tylko przez ograniczonych ludzi