Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Mateusz Morawiecki: co najmniej raz w miesiącu w zagranicznych sieciach sklepów powinien być „polski tydzień”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
bez przesady leżą tygodniami buble reklamy bombardują ludzi to biegną , ale zawiedzeni wychodzą bo i jakość nie ta i krzyk reklamy przesadny. w innych sklepach to samo sprzedają tylko mniej krzyczą gazetkami i tv.
Ekonomia na poziomie XVIIw... Sprzedaje za granicę, bo:
1. Lepiej płacą;
2. Mamy ogromną przewagę produkcji nad możliwością zjedzenia jaj w kraju.
A inflację mamy, bo pieniądz jest długookresowo neutralny. W obrocie krajowym jest określona ilość pieniądza.
Uprośćmy 1 stycznia w obrocie jest 100 monet; rynek wycenia np. jajo na 1 monetę; zaś 1 lutego rząd postanowił, że rozda ludziom dodatkowe 100 monet pożyczone u sąsiada. I w obrocie będzie 200 monet.
Zagadka: Ile wtedy będzie kosztowało jajko?
Tak: będzie kosztowało 2 monety.
I to właśnie jest inflacja.
po Premiera Morawiecki chyba, podobnie jak Prezes, nie robi zakupów w dyskontach. W większości są to towary produkowane w Polsce. Faktem jest, że część firm należy do obcego kapitału ale dają one pracę Polakom. Czy polskie sklepy inaczej działają? Nie, bo taki jest rynek.