Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Piotr Lisiewicz kpi z żądań Mateusza Damięckiego dot. przedstawienia go w „Nowym Państwie” jako „ambasadora Putina w polskim show-biznesie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Ależ Mati jest przewrazliwiony...
dla mnie żenada, że dla Piotr Lisiewicza ten kto gra w rosyjskich filmach i krytykuje PIS jest ambasadorem Putina, troche mi to przypomina czasy komuny, gdy ktoś znany uciekł na zachód, a pozniej np wystepował w radio lub nie daj boze w kinematografii RFNu.....ale rozumiem, jak nie ma o czym pisac i nie ma co dac na okladke to musi byc cos sensacyjnego, chwytliwego....a ton wypowiedzi .....no nie wiem czy to na serio ktos takie madre słowa i zdania tworzy ? Powiedzcie bo prosty czlowiek jestem i byc moze nie rozumiem pewnych zawilosci.....
Ciekaw jestem jak Lisiewicz, pierwsza tuba wazeliny w Polsce, bedzie sie śmiał, gdy przyjdzie mu płacić.