świetny warsztat, imponująca wiedza piłkarska, piłka nożna to jego życia, ale w pogoni za jeszcze większymi pieniędzmi niszczy swój wizerunek.
Jak każdy zaślepiony rosnącą popularnością, którą wymienia na hajs... patrzenie na ćmy lecące do ognia jest bardziej emocjonujące niż polska piłka kopana.
piekarz2022-04-19 14:13
00
Teraz się zdecydowanie pogubił - przerost ego, fascynacja półświatkiem itp. Ale kiedyś razem z Kołtoniem tworzyli perfekcyjny tandem komentatorski. Stambuł 2005 to najlepszy finał turnieju piłkarskiego, jaki widziałem w życiu, niesamowite wspomnienia. Także, żaden "Twaro", "Smoku", Szpakowski (chociaż szanuje jego wcześniejsze dokonania), tylko Kołtoń i Borek, to byli najlepsi komentatorzy piłki nożnej. Niestety z naciskiem na "byli", bo teraz piłka kopana zarówno pod względem jakości piłkarskiej, jak i komentowania, to już jest dno i wodorosty.
Byłyfan2022-04-19 15:59
00
Moi on bardzo za imponował a po zdjęciach z Tajlandii wiem, że ma warunki nie jak ci kolesie kturzy zawsze mu wszystkiego zazdrościli
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Mateusz Borek: wielki talent komentatorski i reklamowe skoki w bok. "Poczuł się bezkarny"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Teraz się zdecydowanie pogubił - przerost ego, fascynacja półświatkiem itp. Ale kiedyś razem z Kołtoniem tworzyli perfekcyjny tandem komentatorski. Stambuł 2005 to najlepszy finał turnieju piłkarskiego, jaki widziałem w życiu, niesamowite wspomnienia. Także, żaden "Twaro", "Smoku", Szpakowski (chociaż szanuje jego wcześniejsze dokonania), tylko Kołtoń i Borek, to byli najlepsi komentatorzy piłki nożnej. Niestety z naciskiem na "byli", bo teraz piłka kopana zarówno pod względem jakości piłkarskiej, jak i komentowania, to już jest dno i wodorosty.
Moi on bardzo za imponował a po zdjęciach z Tajlandii wiem, że ma warunki nie jak ci kolesie kturzy zawsze mu wszystkiego zazdrościli