Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marzena Chełminiak odchodzi z Radia Zet, bo zdjęto jej audycję „Życie jak marzenie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (109)
WASZE KOMENTARZE
Dla Czapeczki niewygodni są mądrzejsi od niego. Poleciała Chełminiak. Za chwile poleci albo zostanie zmuszony do odejścia Majewski i Wojciechowski. Przyjdą dzieciaki trzepać pasma za 3 koła. Czapeczka liczy, że zachowa stołek bo wykazała się oszczędnością. Ludzie, którzy się szanujecie, uciekajcie z tego tonącego okrętu. Tam w tej chwili już obciach jest pracować. Z drugiej strony może powinni przeczekać. Przyjdzie nowy właściciel, czapeczke zwieje. Antenowcy zostaną. Nie wiem. Tylko marki szkoda.
Przejdźmy do konkretów:
1. Zespół ludzi, którym od lat nie daje się podwyżki jest z natury mało zmotywowany
2. Jeśli mówi się ludziom że ich praca nie jest wiele warta. Nie są entuzjastami
3. Na szefów wyznacza się ludzi którzy robili fugi przy wannie a nie projektowali łazienki - wtedy w efekcie można mieć tylko ładną fugę na wannie. a to problem jest z łazienką.
4. Od przynajmniej 6 lat firma jest w permanentnym stanie sprzedaży. Inwestycje są odwlekane w czasie.
5. Podążanie dalej tą drogą doprowadzi tą firmę do upadku. Jestem tego pewny. Prochu w ten sposób nie da się wymyślić.
A odnosząc się do Marzeny to powiem jedno. Już naprawdę nie ma kogo zwalniać i mówić że to stare jądro zetki to beton i na tym budować. Król jest nagi. Przestroga. Nikomu wcześnie się ni udało na tym pożeglować. Czemu? Bo to fałszywy kurs. I troszkę jak ganianie komuchów których już dawno nie ma.
Może ZETKA zaprosi ją na urodziny w przyszłym roku. Będzie co wspominać...