Nareszcie.... Specjalizacja "czytaczka gazet na wizji"... Gasi wszelkie rozmowy z różnymi prowadzącymi jak pogodynki i inni... Nie potrafi współpracować. A to widac... Nareszcie nie będzie mnie straszyć z rana swoim dukaniem.

Czyli „kerownyctwo” zaserwuje milusińskim jeszcze więcej przemądrzałego Wojdy? Czy będzie łaskawe i da Kantereita lub Jedlińskiego?

Przemądrzały? Raczej zabawny. Gdyby nie on to byłoby sztywno jaj w prosektorium.

Awans to z całą pewnością nie jest.