Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marki drwią z InPostu. Marek Staniszewski: Założyciel balansuje na granicy wielkości i śmieszności
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (86)
WASZE KOMENTARZE
Brak odmiany "paczkomat" to dokładnie to samo co "w Ukrainie". Obłęd jednoosobowy jest wyśmiewany, obłęd masowy jest dumny z siebie.
Nie zrozumie ten, komu nieuczciwa konkurencja niczego nie ukradła. Ma prawo do korygowania użutkowania swojego brandu w jaki tylko sposób chce. Wiele firm podszywa się pod jego markę i używa tego na co on wyłożył kupę kasy, wysiłku i pracy. Zatem niech będzie Paczkomat! 😎
Śmieszne to i straszne! Ale historia zna takie przypadki. Jest polityk, który nie życzy sobie odmiany swojego nazwiska (być może czuje się w ten sposób uprzedmiotowiony, a ma naturę podmiotową). I choć to nie jest zgodne z normą językową bo polszczyzna „się deklinuje”, ów polityk doprowadził do tego, że większość osób publicznie wymieniając jego nazwisko pozostawia je w mianowniku …