Na slajdach prezentowanych podczas konferencji wskazano, że po zliczeniu wszystkich głosów, Bartas Szymoniak zajmował miejsce pierwsze, Kazik – czwarte. Po odsianiu nieważnych głosów, najmniej stratnym na owym odsiewaniu miał być właśnie Kazik. Po tym zabiegu liczba głosów nie powinna być już zmieniana ręcznie. Jak twierdzi kierownictwo PR, z analizy wynika, że w ciągu ostatnich 20 wydań, liczby miały być manipulowane (po odsianiu nieważnych głosów) 16 razy. Tak miało być podobno i w tym przypadku – z liczb prezentowanych na konferencji wynikało, że Szymoniak wciąż miał najwięcej głosów, tymczasem był na miejscu 6, a Kazik na 1.
Konferencja prasowa Polskiego Radia2020-05-19 03:38
00
Na slajdach prezentowanych podczas konferencji wskazano, że po zliczeniu wszystkich głosów, Bartas Szymoniak zajmował miejsce pierwsze, Kazik – czwarte. Po odsianiu nieważnych głosów, najmniej stratnym na owym odsiewaniu miał być właśnie Kazik. Po tym zabiegu liczba głosów nie powinna być już zmieniana ręcznie. Jak twierdzi kierownictwo PR, z analizy wynika, że w ciągu ostatnich 20 wydań, liczby miały być manipulowane (po odsianiu nieważnych głosów) 16 razy. Tak miało być podobno i w tym przypadku – z liczb prezentowanych na konferencji wynikało, że Szymoniak wciąż miał najwięcej głosów, tymczasem był na miejscu 6, a Kazik na 1.
Konferencja prasowa Polskiego Radia2020-05-19 03:38
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Niedźwiecki, Wrona, Mazolewski i Kydryński odchodzą z Trójki, protestują przeciw cenzurze. "Zawiniła czyjaś nadgorliwość"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (91)
WASZE KOMENTARZE
Nareszcie odcięli tę emerycką kotwicę.
Na slajdach prezentowanych podczas konferencji wskazano, że po zliczeniu wszystkich głosów, Bartas Szymoniak zajmował miejsce pierwsze, Kazik – czwarte. Po odsianiu nieważnych głosów, najmniej stratnym na owym odsiewaniu miał być właśnie Kazik. Po tym zabiegu liczba głosów nie powinna być już zmieniana ręcznie. Jak twierdzi kierownictwo PR, z analizy wynika, że w ciągu ostatnich 20 wydań, liczby miały być manipulowane (po odsianiu nieważnych głosów) 16 razy. Tak miało być podobno i w tym przypadku – z liczb prezentowanych na konferencji wynikało, że Szymoniak wciąż miał najwięcej głosów, tymczasem był na miejscu 6, a Kazik na 1.
Na slajdach prezentowanych podczas konferencji wskazano, że po zliczeniu wszystkich głosów, Bartas Szymoniak zajmował miejsce pierwsze, Kazik – czwarte. Po odsianiu nieważnych głosów, najmniej stratnym na owym odsiewaniu miał być właśnie Kazik. Po tym zabiegu liczba głosów nie powinna być już zmieniana ręcznie. Jak twierdzi kierownictwo PR, z analizy wynika, że w ciągu ostatnich 20 wydań, liczby miały być manipulowane (po odsianiu nieważnych głosów) 16 razy. Tak miało być podobno i w tym przypadku – z liczb prezentowanych na konferencji wynikało, że Szymoniak wciąż miał najwięcej głosów, tymczasem był na miejscu 6, a Kazik na 1.