Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Łukawski po 24 latach odchodzi z Trójki. „To był zaszczyt”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (80)
WASZE KOMENTARZE
Z całym szacunkiem ale bez żalu. Męczący, nudny, usypiający tembr głosu - zawsze rano myślałem że Pan Marcin płacze. Ja rozumiem, że Państwo "redaktorzy" - czyli towarzystwo wzajemnej adoracji - bawiło się świetnie, ale naprawdę nie rozumiem skąd tyle masochizmu wśród niektórych słuchaczy, którzy tu wylewają swoje żale i lamenty. Normalną rzeczą jest, że ludzie w stacjach radiowych rotują. I nie ma co rozdzierać szat. Prawda jest taka, że od czasów Jethon słuchalność ustawicznie leciała w dół. I trzeba zauważyć, że przecież działo się to w trakcie pracy właśnie tych co teraz odchodzą. Oczywiście, że zmiany które teraz zachodzą, są w wielu przypadkach bez sensu - bo widać, że dzisiejsza ekipa kierownicza nie ma żadnego konkretnego pomysłu. Zrobili bajzel a finalny produkt pozostawia wiele do życzenia. No ale Jodko to nie Skowroński, za którego moim zdaniem Trójka była najlepsza w historii
Panie Marcinie, dziękuję! Jest Pan nie tylko świetnym radiowcem, ale także człowiekiem. Wiem, że niedługo gdzieś znowu Pana usłyszę. Tego sobie i nam wszystkim życzę.
I cały wywód psu w... Za czasów Jethon słuchalność rosła! Spada systematycznie od jej odwołania. Ech...