Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Karabasz: redakcja „Głosu Wielkopolskiego” kłamie, że nie byłem źle traktowany, wcześniej się na to skarżyłem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Nic dziwnego, że młodzi podpisali. Na papierosie z redaktorem szybko nabiera się przekonania, że chwyciło się Pana Boga za nogi. W ten sposób może mają nadzieję, że swoją koniunkturalnie bezrefleksyjną lojalnością zyskają coś więcej od tego kolegi. Tam jest ekipa znajomków naczelnego, reszty niezależnych się pozbyli, więc bronią się jak mogą. Zresztą, jeśli to oświadczenie pisali dziennikarze z doświadczeniem i redaktorzy, to może niech już lepiej zamkną gazetę dla dobra rynku prasy, bo koślawe i niepoważne to pisemko. :) p.s. Krzysztof M. Kaźmierczak ma rację i bardzo bogatą wiedzę o tym jak od lat poniżano dziennikarzy, więc jego wersja jest wiarygodniejsza.
Życie....
Fajnie, że drąży skałę.Jednak tacy ludzie mają ciężko i z reguły muszą przejść dużo cierpień.
A prezes pewnie będzie maksymalnie próbował wysondować, ale czy to coś da?
Ale bez tej kropli, takie zachowania tylko będą...trwały.
A potem taki dyrektorek powie po latach: no fakt miałem ostry język i zdecydowane zachowania, ale to dla dobra czytelnika itd....Wiecie co?Wolę uje..ny stół niż tolerować furiatów czy różnej maści prześmiewczych zachowań.
Redaktor za najniższą krajową. To jakiś chichot. A koledzy za trochę wyższą pensyjkę zgrywają cwaniaków, no duże WOW!