Facet nie jest politykiem, nie kuma się z PiS, a kiedy ma inne zdanie jako niezależny regulator, zostaje usunięty. Wbrew Senatowi i Komisji Europejskiej. A to jak go wykopano to mistrzostwo braku klasy. Gość dowiaduje się że go usuwają z internetu. Szkoda gadać.

Cichy uwierzył że chroni go prawo. Nie przewidział że wystarczy je złamać żeby się go pozbyć. Skoro padł Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, upolityczniono UODO i inne instytucje, to kwestią czasu było dobranie się do UKE.
Potrzeba było tylko sprawnego egzekutora, ktòremu nie będzie szkoda reputacji i nazwiska. No i wiceminister Wanda Buk doskonale tą rolę odegrała.

Prawniczka, która została symbolem PiSowskiej propagandy. to co w sejmie pokazała Wanda Buk to dno urzędnika i prawnika. Kobieta bez zasad i wartości. Daleko jej do ojca.