Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Magdalena Ogórek grozi pozwem „Gazecie Wyborczej” za tekst o dotacji dla książki jej autorstwa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Ona co tydzień grozi komuś pozwem. Tyle z tego będzie, co z gróźb tego oszusta Sumlińskiego.
A dlaczego Ogórek nie wyda do rzeczy, albo jakiś SKOK?
Kto starał się o dotację na książkę: p. Ogórek czy wydawnictwo?
Kto dostał dotację p.Ogórek czy książka?
Czy książka jest bytem, który może coś otrzymać? Mogę schować np. pieniądze w książkę, ale czyje to są dalej pieniądze: książki czy właściciela tejże.
Czy książka ma samoświadomość siebie, a tym bardziej świadomość, że coś otrzymuje.
Jeśli zaś jeszcze nie jest napisana - nie istnieje jak może mieć świadomość.
Jakbym dostał 40 tys. dotacji mógłbym jakże piękną książkę o tym napisać....
Żal, że nie dostanę jej, oj żal.