PiSSowska postrzeczywistość jest jednak złożoną strukturą psychiatryczną. SLDowska niemal prezydentowa domaga się usunięcia swoich głupawych antysemickich wypocin uznając je za haniebne i strasząc procesem, który uzna je za...antysemickie!. Ziemniakiewicz zaś - zapewne po "riserczu" - swoje prymitywne antysemickie hasła wzorowane na gomułkowskiej propagandzie nazywa ...gomułkowską propagandą i go to oburza. WOW! To już chyba przebija ich matematykę, w której 1 to więcej niż 27. To się leczy jakoś?
rozbawiony socjalistami z piSSu2018-03-12 20:45
00
Wstyd to kraść, ale jeśli sąd potraktuje na równi z słynna sprawą pewnej grubej z tvn , co to seksu nie uprawiała , to szykuje się potężne odszkodowanie
Ale co potraktuje sąd? CYTAT z publicznej wypowiedzi, przytoczony wraz z datą i miejscem pierwotnej publikacji?
O co się będzie procesowała Ogórek? O to, że ją zacytowano?
aZaliż2018-03-12 20:45
00
Najzabawniejsze jest to, że Muzeum zamazało nazwiska autorów. Tak więc czego właściwie chce ta para pisowskich idiotów?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wpisy Ogórek i Ziemkiewicza na wystawie Muzeum Polin jako przykłady antysemityzmu. „Haniebny występek, chcę przeprosin”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
PiSSowska postrzeczywistość jest jednak złożoną strukturą psychiatryczną. SLDowska niemal prezydentowa domaga się usunięcia swoich głupawych antysemickich wypocin uznając je za haniebne i strasząc procesem, który uzna je za...antysemickie!. Ziemniakiewicz zaś - zapewne po "riserczu" - swoje prymitywne antysemickie hasła wzorowane na gomułkowskiej propagandzie nazywa ...gomułkowską propagandą i go to oburza.
WOW! To już chyba przebija ich matematykę, w której 1 to więcej niż 27.
To się leczy jakoś?
Ale co potraktuje sąd?
CYTAT z publicznej wypowiedzi, przytoczony wraz z datą i miejscem pierwotnej publikacji?
O co się będzie procesowała Ogórek? O to, że ją zacytowano?
Najzabawniejsze jest to, że Muzeum zamazało nazwiska autorów. Tak więc czego właściwie chce ta para pisowskich idiotów?