Początki nie zapowiadają z reguły katastrofy - ale im dalej, tym gorzej. Chaos, brak kompetencji i niesłuchanie tego, co mówią klienci. Z reguły widać prosty trend: po paru miesiącach wyniki spadaja (szczególnie po uważniejszym prześwietleniu), a najlepsi pracownicy już w innych firmach (i nie jesteśmy w stanie ich przekonać do zostania). Bardzo współczuję wszystkim w OEX24, trzymajcie się i wytrwajcie, to kiedyś minie!

W Onecie, z jej powodu, trzech fantastycznych ekspertów jednego dnia rzuciło papierami. Pamiętny dzień.

Dba tylko o własny PR, ignorując potrzeby ludzi ze swojego zespołu. I to w sumie dobrze, że się nie wtrąca, bo jak tylko dorzucała swoje trzy grosze do prowadzonych przeze mnie projektów, od razu sprawy przybierały zły obrót.