Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Magda Gessler: muszę być czasami bardzo brutalna, żeby właściciel restauracji się obudził
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
No i taka jest prawda. Ludzie myślą,że jak pokiwa głową i powie "ojej ta zupka jest za słona" i jeszcze pogłaszcze po głowie to ludzie się zmienią i zrozumieją. Z niektórymi trzeba mocno, bo inaczej nie pójdzie. Z ciekawości obejrzałem sobie dwa pierwsze odcinki z pierwszego sezonu i najlepsze - obie restauracje funkcjonują i to bardzo dobrze. Jak ktoś nie słucha rad i nie korzysta z takiej reklamy jaką daje program, to nie dziw, że później płacz, że trzeba zamknąć.
A jak inaczej dotrzeć do janusza, który - gdyby mógł - to zamiast jedzenia podawałby tekturę w cenie srebra? Gessler rzuca garami i kręci aferę, ale prawda jest taka, że ludzie sobie na to w pełni zasługują. Tam, gdzie bohater jest pozytywny, odcinek jest ciepły i przyjazny. Tam, gdzie jest beton, robi się chryja.
Chamowate zachowanie oglądałam raz przez minutę. Prowadząca mnie dalece odstrasza.