Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Szef KRRiT zaniepokojony. „Młodzież nie korzysta z telewizji, z której my korzystamy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (78)
WASZE KOMENTARZE
Kiedyś był taki fajny dowcip rysunkowy... Czasy współczesne, na tle drzew stoi zarośnięty partyzant z II wojny światowej i udziela nowoczesnej telewizji wywiadu. – Wyszliśmy z lasu – mówi – bo usłyszeliśmy, że nasi są u władzy.
Takim leśnym dziadkiem jest przewodniczący KRRiT, który postanowił wbić się w modny obecnie trend pt. "Nie znam się, więc się wypowiem". Na forum publicznym nie tylko straszy sztuczną inteligencją, którą najwyraźniej postrzega jako Terminatora molestującego dzieci, ale i dowala przy okazji grom komputerowym. Niestety, twierdzenie o nowych czy w ogóle jakichkolwiek rodzajach uznależnień stosowanych w grach komputerowych to kolosalna wręcz bzdura, która przebija nawet tabletki dla dzieci na zmianę płci wymyślone przez równie kompetentnego rzecznika praw dziecka.
Najzabawniejszy jest jednak kontekst tej wypowiedzi. Towarzysz Świrski zżyma się tu bowiem na to, że młodzież nie chce oglądać... telewizji propagandowej. Winne są te wszystkie szatany z Netflixa, streamingi, VODY i inne bezeceństwa, w tym gry właśnie. O tym, że TVP również mocno stawia na streaming i promuje własny serwis VOD, a rząd wspiera branżę gier, towarzysz Świrski nawet się nie zająknął.
Chce się powiedzieć, że ci w KRRIT mają nieźle zrypane mózgi skoro twierdzą, że rolą TV jest utrzymanie więzi pokoleniowej.
Papaj wiedział o krzywdzie dzieci i nic z tym nie zrobił.