Nawet mi ten PiS bokiem wychodzi ... ostatni raz byłem na wyborach....

I właśnie przez takich "polaczków" jak ty, jest w tym kraju, tak jak jest.
Udział w wyborach to twój psi obowiązek, jako, że mamy demokrację. Jeśli nie idziesz do wyborów, to nie masz prawa do narzekań, bo ktoś inny wybrał za ciebie. W Polsce w wyborach bierze udział 30 - 40% uprawnionych (podobnie było w ostatnich gdzie wygrał PiS), ale jad, nienawiść i ekskrementy w komentarzach wylewają wszyscy, a najgłośniej ci, którzy nie ruszyli d**y sprzed telewizora, by wyrazić swoje zdanie. TO JEST KPINA!
Dla porównania w UK do wyborów idzie 75-82% uprawnionych, mimo zasadniczej różnicy. W Polsce wybory odbywają się w niedzielę, czyli dla większości dzień wolny, w Anglii, w środę lub czwartek, czyli w środku tygodnia, gdzie wszyscy pracują. A jednak frekwencja jest u nich dwukrotnie wyższa niż u nas. To daje obraz "dojrzałości" narodu do ustroju, w którym żyje. A ten obraz wygląda u nas nieciekawie.