Ja oczekiwałem od kolejnych zarzadów TVP, ktore - niestety rozczarowywały mnie na całęj linii swoim zaniechaniem, że dożyję czasów, w ktorych telewizja publiczna, przepraszam , za porównanie będzie taką Dziewicą Orleańską, instytucją zaufania publicznego w której dziennikarze będa jak zona cezara, poza wszelkim podejrzeniem, i nie będzie mozna pozlalać sobie na dowolne mieszanie sfery publicznej z komercją. Czyli wprowadzono by zasadę: albo rybki, albo akwarium. Tertium non datur. Jestem zdania, że dziennikarze, prezenterzy i moderatorzy telewizyjni powinni tak dobrz byc opłacani u pracowadwcy państwowewgo , żeby nie musieli wynajmować się do chaltur w stylu konferansjerki, jak chocby ostatnio, pewien prezenter- dziennikarz programu informacyjnego "W", który najął się do moderowania dyskusji na jubieleuszu pewnego stowarzyszenia rolników. To po prostu skandal.
Jeszcze powinien był zaśpiewać im do kotleta... Gdzie wiarygodność !!!! Reasumując:
Występ w jakiejkolwiek reklamie czyli pojawienie sie w sferze komercyjnyej jest jednoczane z zakończeniem kariery w sferze publicznej. Koniec Kropka.

No Macieju, mówiąc kolokwialnie nasrałes sobie w papiery. Trza było trzymać się swego publicznego stołka, a nie z wysokości tego stołka promować konkurencyjną stację. Notabene Szczwany Lis za swój wybryk z ostatniej kampanii wyborczej nie został w żaden sposób ukarany i nadal prowadzi swoją propagandową agitkę w publicznej TVP2. Ot, takie podwójne standardy naszej upartyjnionej telewizorni...

cóż wielkiego się stało,o Boże, to jakaś cenzura..??!!