Korporacyjny lisek, który nic nie wnosi. Nowym podwładnym radzę zapoznać się z lekturą "Kto zabrał mój ser?", której Maciuś jest wielkim fanem.

Kossowski za Kosska w Polska Presse! Tam tylko z ss w nazwisku przyjmują? :)

Zalecam bardzo dużą ostrożność w kontaktach z tym człowiekiem. Działa zawszy tylko i wyłącznie w swoim interesie. Bardzo szybko poznano się na nim w WP. Najgorszy typ szefa, który wyprze się wszystkiego, wystawi swych podwładnych na strzał, by tylko się wybronić. Nie zna się na robocie, powtarza jak mantrę, to co powiedzą i czego oczekują od niego przełożeni albo nawet to, co mu się wydaje, że oczekują