Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rośnie liczba milionerów w Polsce. Na luksus wydaliśmy w tym roku 25 mld zł, dominują samochody i ubrania
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
No nie wiem.. Dostają niektórzy więcej od Państwa, to mają luksus. Ale co to będzie za kilka lat.. boję się pomyśleć nawet.
1. Samochodoza nieprzerwanie w natarciu. Religia w odwrocie, teraz obiektem kultu są samochody. Jeszcze trochę i nie będzie niczego, tylko smród, hałas i jak okiem sięgnąć samochody premium poparkowane na trawnikach, polach, chodnikach i czterema kołami SUVy wjechane do jezior, rzek - OFF ROAD! :-)
2. Czy "posiadanie majątku ponad miliona złotych", to także np. posiadanie mieszkania o wartości > milion?
Podsumowując: kiedyś, gdy byłem młody, to uważałem, że bieda jest złem, a stopniowo wzrastająca zamożność ludzi wraz z wejściem do UE sprawą, że w miarę upływu czasu w Polsce będzie się żyło coraz lepiej, będzie ładniej, przyjemniej, jakość życia będzie coraz lepsza. Okazało się, że wzrost zamożności, to spadek jakości życia: a. ciągle wzrastający hałas, który dociera wszędzie - w mieście hałas, na wsi hałas, nad morzem hałas, w lesie hałas!, b. Polska zamieniła się w parkingowo - drogową betonozę, a krajobraz zniszczony "outdoorem", wszędzie królują śmiecie.
Kurza twarz, jak zwykle nigdzie się nie zaliczam.
Aczkolwiek moim zdaniem jak ktoś zarabia 4400 brutto to raczej się sam nie utrzyma w Warszawie (no chyba, że mieszka z kimś). A jak ktoś zarabia 3 tysiące więcej to jest już zamożny? Trochę to dziwne, choć Ja nawet nie zarabiam 4400 brutto, więc wszystko zależy z którego punktu patrzymy. Tak dla mnie 7100 brutto czyli jakieś 5 tysięcy to magiczna kwota, jednakże przeogromna liczba osób nawet by się nie odwróciła za taką sumą.