A mnie Talaga kojarzy sie z brakiem jakichkolwiek osiagniec. Z bardzo marna jakoscia wlasnych "komentarzy" (lub podpowiadanych przez innych) i redagowanych przez niego tekstow. Z niczym - jak u Kononowicza.
drow2012-11-23 11:45
00
@kommon najblizsze wyniki beda niezle dla Rz - bo trotyl sie dobrze sprzedal. Wazniejsze beda wyniki w dluzszym okresie, gdy ludzie zaczna w koncu weryfikowac jakosc wszystkich czesci tej gazety. Gdy spojrza na to, co kto reklamuje i jak -i co kto pisze i jak. Czy ktos chce kupowac kolumne "Sniadanie z Rz", na ktorej np. kilku gostkow opowiada o golfie. I inne bzdety.
arti2012-11-23 11:49
00
@redmond flyer - towarzysz H. kupil cyrk Presspublica zwany i ma prawo ustawiac klowny i malpy tak, jak mu sie zechce i nikomu nic do tego. Rozwalaja mnie kolesie, ktorzy tytulujac innych "towarzyszem" sami pokazuja totalne soc-myslenie, wedle ktorego wlasciciel czegos nie moze robic z tym, co ma ochote (w granicach prawa) bo sie to KOMUS nie podoba. No chyba, ze to tytulowanie innych "towarzyszem" to po prostu stary nawyk zasluzonego komucha na emeryturze?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Łukasz Warzecha znika z „Rzeczpospolitej”, bo mocno kojarzy się z „Faktem”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
A mnie Talaga kojarzy sie z brakiem jakichkolwiek osiagniec.
Z bardzo marna jakoscia wlasnych "komentarzy" (lub podpowiadanych przez innych) i redagowanych przez niego tekstow.
Z niczym - jak u Kononowicza.
@kommon
najblizsze wyniki beda niezle dla Rz - bo trotyl sie dobrze sprzedal. Wazniejsze beda wyniki w dluzszym okresie, gdy ludzie zaczna w koncu weryfikowac jakosc wszystkich czesci tej gazety. Gdy spojrza na to, co kto reklamuje i jak -i co kto pisze i jak.
Czy ktos chce kupowac kolumne "Sniadanie z Rz", na ktorej np. kilku gostkow opowiada o golfie. I inne bzdety.
@redmond flyer - towarzysz H. kupil cyrk Presspublica zwany i ma prawo ustawiac klowny i malpy tak, jak mu sie zechce i nikomu nic do tego. Rozwalaja mnie kolesie, ktorzy tytulujac innych "towarzyszem" sami pokazuja totalne soc-myslenie, wedle ktorego wlasciciel czegos nie moze robic z tym, co ma ochote (w granicach prawa) bo sie to KOMUS nie podoba. No chyba, ze to tytulowanie innych "towarzyszem" to po prostu stary nawyk zasluzonego komucha na emeryturze?