To, że budyn gdański był umoczony po uszy w aferach wiadomo od dawna.
Jasne że wiadomo! Sitki i inni pisowcy mu to 7 lat udowadniali i ciągle nie udowodnili. Po wyborach mieli wyjąć papiery i nie wyjęli bo nic nie było. Wcześniej robili to samo z Karnowskim z Sopotu aż przegrali we wszystkich instancjach. A teraz mieli 4 lata, żeby pozamykać za afery wszystkich peowców i znowu porażka. Ale wiadomo, że Budyń przekręcał, w Tupolewie wybuchła bomba termobaryczna a Kopernik byłą kobietą!
....2019-05-22 21:20
00
Uwarzam, rze uwzięli się na jednego z najleprzych dziennikaży w Polsce po Ziemcu i Rachoniu.
Nasi2019-05-22 21:35
00
Sitek mówi o domniemaniu niewinności. Jak chodził za Adamowiczem to chyba nie znał jeszcze tego pojęcia. W sumie to mu współczuję, bo to ten pisowski system go stworzył, nakręcił, wmówił, że robi dobrze a teraz go wypluje. A przecież to jeszcze mlody człowiek.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Łukasz Sitek: tekst „GW” o zarzutach to odwet na niewygodną prawdę o Adamowiczach, obowiązuje domniemanie niewinności
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Jasne że wiadomo! Sitki i inni pisowcy mu to 7 lat udowadniali i ciągle nie udowodnili. Po wyborach mieli wyjąć papiery i nie wyjęli bo nic nie było. Wcześniej robili to samo z Karnowskim z Sopotu aż przegrali we wszystkich instancjach. A teraz mieli 4 lata, żeby pozamykać za afery wszystkich peowców i znowu porażka. Ale wiadomo, że Budyń przekręcał, w Tupolewie wybuchła bomba termobaryczna a Kopernik byłą kobietą!
Uwarzam, rze uwzięli się na jednego z najleprzych dziennikaży w Polsce po Ziemcu i Rachoniu.
Sitek mówi o domniemaniu niewinności. Jak chodził za Adamowiczem to chyba nie znał jeszcze tego pojęcia. W sumie to mu współczuję, bo to ten pisowski system go stworzył, nakręcił, wmówił, że robi dobrze a teraz go wypluje. A przecież to jeszcze mlody człowiek.